Śmiały akt kobiecy
Czy śmiały akt kobiecy musi przedstawiać w stu procentach nagość? Według mnie absolutnie nie!
Co to w ogóle znaczy być śmiałym? Według słownika PWN oznacza to: „nielękający się niebezpieczeństw lub trudnych sytuacji, pewny siebie, świadczący o czyjejś odwadze, właściwy człowiekowi pewnemu siebie, przekraczający to, co jest powszechnie znane i akceptowane” i tak dalej. Czy w takim razie wyznacznikiem śmiałego aktu kobiecego jest nagość i sceny erotyczne? Absolutnie nie, czego dowodem są poniższe zdjęcia, które mogę Wam pokazać.
Te zdjęcia wymagały naprawdę sporo odwagi od modelki
I pisząc to chodzi mi o to, że były wykonywane w miejscu bardzo uczęszczanym, szczególnie w porze letniej. Zresztą, każde zdjęcia w miejscu bardziej publicznym czy też w plenerze wymagają sporej odwagi, bo nigdy nie wiadomo kiedy może się zjawić jakiś obserwator 🙂 Poza tym możliwość ich publikacji dla mnie jest zaszczytem. Naprawdę!
Widzicie, czasem śmiałość nie wynika z rozebrania się „do rosołu”. Czasem jest to czymś więcej – przekroczeniem własnych granic i wyjścia ze strefy komfortu. Każdy z nas powinien od czasu do czasu zrobić sobie taką „wycieczkę” i zrobić coś, co wymaga wykazania się odwagą.
Śmiały akt kobiecy w plenerze
Wiem, że rzadko udostępniam sesje kobiece, ale powoli zaczynam to zmieniać. Pomyślałam, że nie ma co i od razu zaserwuję petardę na dobry początek 🙂 Kurczę, mimo, że od tej sesji upłynęło już trochę wody w Wiśle, to do dziś jestem pod wrażeniem tej modelki. Jej uśmiech, ułożenie ciała, krągłości – aż prosiły się o kolejne zdjęcia. Aparat po prostu ją pokochał.
A krytyka? Szczerze? Miejmy to gdzieś.
Krytyka zawsze była i będzie. Tego się nie uniknie. Czy jednak będziemy o niej pamiętali za kilka – kilkadziesiąt lat? Według mnie nie. Spojrzymy wtedy na fajne zdjęcia, które będą przedstawiały chwile pełne uśmiechu i beztroski 🙂 Tego właśnie Wam i sobie życzę! Więcej śmiałości, bo do odważnych świat należy! 🙂
Super zdjęcia i modelka, pokazującą ze każde ciało jest godne uwagi, brawo….