Współpraca z Kasią zaczęła się przypadkiem, bo przypadkiem trafiłem na jej zdjęcia i niema natychmiast pojawił się pomysł: „ja też chcę takie zdjęcia”. Ale jak szybko pojawił się pomysł, tak szybko pojawił się strach. Strach przed reakcjami organizmu. Jak się okazało strach miał tylko przysłowiowe „wielkie oczy”. Umówiliśmy się z Kasią na wstępną rozmowę, miło pogadaliśmy i omówiliśmy jak wygląda sesja, po czym ustaliliśmy termin sesji. Wchodząc do jej małego ale przyjemnego studia czułem lekkie zdenerwowanie, minęło jednak bardzo szybko. Po kilku zdjęciach wszystko było na luzie. Co więcej, nie było problemów z reakcjami organizmu – ta część mózgu się wyłączyła 🙂 Muszę przyznać, że był raczej odwrotny problem przy „odważniejszych” zdjęciach. Po doświadczeniach sesji u Kasi nie pozostaje mi nic innego jak MEGA GORĄCO JĄ POLECIĆ!!! Atmosfera SUPER! Zdjęcia również! POLECAM! POLECAM!! POLECAM!!!