Animuszowo - fotografia aktu i erotyki pornografia

Nowy Rok, a w nim pornografia?

Skoro mamy Nowy Rok, a w zasadzie początek to pomyślałam, że napiszę trochę o tym, z czego wywodzi się pornografia.

Tak, dobrze czytacie. Pisałam już o tym czy akt jest pornografią i dlaczego nie, więc skoro tamte kwestie mamy za sobą, to nie mogę zostawić wyjaśnionej tylko jednej strony.

Więc jakie są początki pornografii? Czym w ogóle jest pornografia?

Porne to nierządnica, prostytutka, ale taka najniższej kategorii. Graphos natomiast oznacza piszący, więc Pornographos to piszący o dziwkach. Fakt, piszę to i zastanawiam się czy dobrze robię… Cóż, rozliczycie mnie później w komentarzach 🙂

Zapewne wiecie, że akt i pornografia były obecne od początku istnienia sztuki. Jednak zagłębiając się dalej w lekturę okazało się, że pornografia powstała o wiele wcześniej… o wiele, wiele, bo aż 30 tysięcy lat temu!

Jak to możliwe? Ano, nie wiem czy kojarzycie taką figurkę jak Wenus z Willendorfu. Taka mała, mierząca około 11 centymetrów, prymitywna figurka. Niby nic, ale jednak coś. Jeżeli jesteście ciekawi jak wygląda, to odsyłam tutaj.

Trochę odbiegłam jednak od samego tematu pornografii.

W ogóle, co pierwsze przychodzi na myśl jeżeli mówi się o akcie albo o pornografii w starożytności? Mnie świta tylko jedno – Grecy.

Nie wiem czy wiecie, ale właśnie Grecy ozdabiali swoje miasta tak zwanymi hermami, czyli rzeźbami z uwydatnionymi penisami. Jak tak obejrzałam obrazy herm, to przez pierwsze kilka minut nie wiedziałam na co patrzę. Pewnie to dziwne z punktu widzenia Was, ale są takie rzeczy, które nawet mnie są w stanie zaskoczyć.

Tym bardziej, że to nie jedyny pomysł Greków.

Pomijam to, że nazywali penisa na kilkadziesiąt różnych sposobów. Kurczę, trochę to podobne do Eskimosów, wszak oni też mają kilkadziesiąt różnych określeń na śnieg.

Wracając do tematu wszędobylskiego nawiązania do aktu i pornografii, to muszę Wam wspomnieć o wspaniałych strachach na wróble jakie posiadali w swych ogrodach. Priaposy, bo o nich właśnie mowa spełniały dokładnie tą funkcję. Swoją drogą, w dzisiejszych czasach byłby to naprawdę świetny sposób na udekorowanie swojego ogrodu 🙂

Nie tylko ogród można było udekorować scenkami pornograficznymi. Znaleziska archeologiczne donoszą o sztućcach, talerzach i innych sprzętach gospodarstwa domowego z wyrytymi scenami prezentującymi seks zbiorowy, analny, oralny czy nawet ze zwierzętami (choć wątpię, żeby takie ozdoby „przeszły” w dzisiejszych czasach).

Tak tylko wspomnę jeszcze o pornografii w Chinach czy Japonii.

Oczywiście tej sprzed nałożonego rozmycia na genitaliach, albo wszechobecnej cenzury. Otóż, zwykło się mówić, że ludzie z tamtych rejonów zawsze muszą zrobić coś na odwrót. I nie inaczej ma się sprawa z pornografią. O tym, że była wszechobecna już nawet nie wspominam, lecz dziwne jest to, że na wszystkich scenach, rysunkach czy też rzeźbach mężczyźni są owszem nadzy. Jednak nie w 100%, bo zawsze są w pantoflach…

Czytam ten tekst przed publikacją dla Was i tak myślę… Czy aby nasza kultura się nie cofała? Bo widzicie, kiedyś było to normalne, dziś jest totalnie nienormalne i niemoralne. Ech… gdybyśmy mogli chociaż trochę zawrócić bieg historii…

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koszyk
error: Treść jest chroniona !!