Co można spotkać w plenerze? Dzikie zwierzęta? Na pewno. Różne rośliny – oczywiście, że tak. Ja jednak często w lesie spotykam się z modelami! Pora zacząć męski akt w plenerze 🙂



Oczywiście to takie uproszczenie
Przede wszystkim nie jest tak, że spotykam kogoś i akurat mam ze sobą aparat, po czym stwierdzam – a zrobię komuś przypadkowemu zdjęcia. To bardziej zaplanowana akcja 🙂


Męski akt w plenerze
Jest tutaj bardzo, ale to bardzo dużo zmiennych. Sama nie wiem, czy jestem w stanie je wszystkie teraz opisać i wymienić, ale spróbuję opisać chociaż kilka z nich. Przede wszystkim czas. To, co widzicie na zdjęciach to sesja, która odbyła się albo wcześnie rano – około 6, albo już po południu. Powodem tego zamieszania czasowego jest nasze ulubione słońce. Nie mogę wykonywać zdjęć w pełnym słońcu. To znaczy teoretycznie mogę, ale o wiele lepszy efekt uzyskuje się, kiedy słońce (a właściwie światło) jest „miękkie”.



Miejsce męskiego aktu
W zasadzie nie tylko męskiego, ale także i kobiecego. Czasem nawet par. Do rzeczy!
Zazwyczaj sesje wykonuję w jednym miejscu – w okolicach plaży dla nudystów nad Zalewem Sulejowskim. Dlaczego tam? Przede wszystkim ze względu na malowniczość terenów, ich różnorodność, bo z jednej strony mamy piękną plażę i wodę, z drugiej las. Daje to naprawdę multum możliwości jeśli chodzi o zdjęcia i artystyczne wykorzystanie terenu. Wiadomo, to co najważniejsze jest u mnie na pierwszym planie zdjęcia, ale tło jest też ważne. Im bardziej różnorodne, tym lepiej 🙂


Dodatki do sesji akt męski
Czy w plenerze wykonuję tylko zdjęcia bez dodatków? Absolutnie nie! Wiecie, pisałam to nieraz, że taka sesja ma być przede wszystkim świetną zabawą i pamiątką dla modela. Tak więc dlaczego by trochę nie poszaleć z dodatkami w plenerze? Nie widzę przeszkód! Gdyby nie próby różnych zdjęć i ujęć, nie byłoby tego bloga a i najprawdopodobniej mojej działalności 🙂 Tak więc im więcej tym lepiej!


Jak się przygotować do aktu w plenerze?
W sumie taka sesja nie wymaga praktycznie żadnego przygotowania. Najważniejszym elementem jest dobre nastawienie i otwartość podczas sesji. Reszta to już tylko formalność. Większość dodatków przygotowuję ja, ale zachęcam też modeli do wzięcia swoich „gadżetów”. Im większe urozmaicenie zdjęć, tym lepiej 🙂



