Fotografia aktu męskiego – jaki jest koszt sesji i dlaczego tak drogo? :)

Fotografia aktu męskiego

Kto to wymyślił, żeby doba miała tylko 24 godziny ja się pytam? Wydawało mi się, że ostatni post dodałam stosunkowo niedawno, a tu zdziwienie. Ponad miesiąc minął od ostatniej publikacji! Fakt, post z sesją kobiecą odbił się szerokim echem (link tutaj), do tego moje malutkie kroki stawiane na Youtube (gdyby ktoś jeszcze nie widział – tutaj link do kanału Animuszowo), ale wszystko zaczęło się od bloga i to on ma być głównym komunikatorem między Wami a mną 🙂

Najpierw rzeczy pierwsze

Przede wszystkim trzeba wiedzieć co wchodzi w skład sesji. A są to rzeczy powiedzmy „namacalne” i te „nienamacalne”. Fotografia aktu męskiego to całe przygotowanie, którego na pierwszy rzut oka nie widać, a jednak zajmuje ono czas. Kontakt ze mną – nie posiadam asystentki, która odpisuje na maile i obiera telefony. Każda wiadomość na komunikatorze, mail, SMS, rozmowa telefoniczna jest z żywą mną. Ta kwestia zajmuje bardzo dużo czasu i wymaga przygotowania. Jasne, mam „ułatwiacze” – gotową ofertę w formie zdjęcia, e-booka, który pomógł już w naprawdę wielu kwestiach, ale nadal jeśli pada jakieś pytanie, to odpowiadam na nie ja, a nie żywa lub co coraz częstsze – wirtualna asystentka.

Druga sprawa, to moja widoczność w wyszukiwarce oraz w mediach społecznościowych. Wspominałam już kiedyś o tym, że wszystko co widzicie na stronie i w ogóle ona cała, to moje wykonanie. Dlaczego tak jest? Przede wszystkim dlatego, że nie wyobrażam sobie, aby ktokolwiek inny mógł mieć dostęp do danych o sesji, zdjęć, komentarzy i wszystkiego to, co powinno zostać prywatne. Moja polityka jest taka, że tworzę coś, co jest produktem Premium. Przez to rozumiem, że jakikolwiek wyciek danych albo zdjęć byłby po prostu końcem przygody z aktem, więc przykładam ogromną uwagę do zabezpieczenia wszystkiego najlepiej jak tylko można. Czy to fotografia aktu męskiego, czy fotografia erotyczna par, czy też fotografia kobieca – wszystko to wymaga odpowiedniego podejścia i zabezpieczenia się „na wszelki wypadek”. A to wymaga dużej ilości czasu i środków 🙂

Fotografia aktu męskiego – doświadczenie w sesjach

Trzecia, ale równie ważna sprawa to moje doświadczenie oraz sprzęt fotograficzny używany do sesji typu fotografia aktu męskiego lub też fotografia erotyczna par. Tutaj jest jedna kwestia sporna – doświadczenie nie jest szczególnie mierzalne i to, czy zdjęcia komuś się podobają czy nie to bardzo subiektywna. Dlatego też nie będę rozpisywała się za bardzo nad tym tematem, ale sami zresztą wiecie, że nie wykonuję sesji od wczoraj 🙂 Jednak kilkadziesiąt tysięcy zdjęć wykonanych na sesjach robi swoje i czasem patrząc na lokal na samych zdjęciach, wiem już jakie zdjęcia wykonać i co zrobić, aby wywołać efekt wow. To jednak przychodzi z czasem, ale nie oznacza to też, że mogę przestać się uczyć. Co to, to nie. Fotografia, jak każda kreatywna dziedzina wymaga od cholery czasu na naukę. Podstawy to jedno, ale kreatywne podejście to zupełnie coś innego 🙂

Drugą kwestią jest sprzęt fotograficzny. Tutaj jest takie ciekawe powiedzenie – jeśli nie chcesz, aby Twoje dzieci były narkomanami, albo alkoholikami, to naucz je fotografii – nie będą miały na to pieniędzy. Kurczę, ja wiem, że aparat to aparat, ale wiecie – chcąc pójść krok dalej z jakością niestety albo i stety wymiana co jakiś czas sprzętu fotograficznego jest niezbędna. Aparaty, obiektywy, lampy, baterie, statywy, to tylko część ze sprzętu, który zabieram ze sobą na każdą sesję. Do tego dodatki, maski, liny, łańcuchy… Zbiera się to w całkiem niezłą furmankę rzeczy potrzebnych do sesji 🙂

Fotografia aktu męskiego – za co tak naprawdę płacę?

Jak widzicie, na cenę sesji składa się wiele kwestii. Te, które wymieniłam wcześniej mogę wzbogacić jeszcze o obróbkę fotografii (którą też na czymś trzeba wykonać) oraz o czas poświęcony właśnie za tą czynność. Do tego dochodzi pewien bardzo ważny fakt, który może umknąć podczas kierowania się tylko kryterium ceny – nie wykonuję zdjęć masowo.

Co to oznacza? A właśnie to, że każdą sesję traktuję zupełnie wyjątkowo. Nie jest to taśma produkcyjna, przez którą przepuszczam kolejne osoby. Nigdy nie miało tak być i nie będzie! Nie chcę robić masówki. Nie o to w tym chodzi, aby wykonać jak najwięcej średnich zdjęć i nie mieć później kontaktu z Wami. Kurczę, tak naprawdę powiem Wam, że moje wynagrodzenie za sesję to jedno, ale ta druga część to właśnie uśmiech na twarzy, wymiana wiadomości (czasem nawet miesiącami i latami!), pomoc, uśmiech i swojego rodzaju „terapia”, którą jest sesja fotograficzna. To ta druga część wynagrodzenia, której nie da się policzyć i jest o wiele cenniejsza od tej pierwszej, która jak każdy widzi z dnia na dzień traci coraz więcej na wartości.

I jasne, puryści mogą powiedzieć, że powinnam wykonywać sesje za darmo, jeśli mam na celu taką misję, ale nie zapominajmy, że każdy z nas musi pracować i zarabiać, żeby móc utrzymać siebie i swoją rodzinę 🙂

Nie zrobiłam tutaj tylko jednego – nie napisałam wprost ceny, jaką pobieram za sesję typu fotografia aktu męskiego czy też za inne sesje. Szczerze mówiąc nie uważam, żeby to było tutaj najważniejsze. Chciałam podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami na temat tego, co wchodzi w skład sesji, i że jest tego naprawdę sporo. Celowo pominęłam też koszty związane z prowadzeniem działalności gospodarczej – bo są one oczywiste, ale jednak są.

A dlaczego nie napisałam tutaj wszystkiego? Bo wolę napisać to każdemu z Was z osobna i dodać coś od siebie w wiadomości prywatnej 🙂 Po prostu uwielbiam kontakt z Wami i dla mnie ważniejsza jest ta druga część wypłaty 🙂

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koszyk
error: Treść jest chroniona !!