Akt w parze
Żadna z sesji nie ma ani nie wywołuje we mnie tyle emocji co sesja aktu pary. Koniec kropka.
Na tym w zasadzie mogłabym skończyć pisanie tego posta, ale postaram się Wam opisać w kilku zdaniach dlaczego tak jest i co dokładnie wywołuje tyle emocji i skąd one się biorą 🙂
To jest bardzo ciekawe zjawisko, bo o ile akty solo są okraszone (szczególnie na początku) sporą dawką strachu przed nieznanym (mną z aparatem), o tyle pary podczas sesji są o wiele bardziej otwarte. Oczywiście, na samym początku również jest ten element niepewności, ale o wiele mniejszy.
Myślę, że głównym powodem przez który tak się dzieje jest to, że dwie osoby po prostu mają frajdę, że mogą spędzić ze sobą czas w ten sposób i uwiecznić tak piękne chwile bliskości 🙂 Drugą, niemniej ważną sprawą jest to, że najzwyczajniej w świecie we dwójkę jest po prostu raźniej. Miłą konsekwencją tego jest fakt, że pary po pewnym czasie na sesji pozują coraz odważniej i bez skrępowania 🙂
Jeśli chodzi o moje emocje podczas sesji aktu par, to również są one zupełnie inne niż podczas sesji aktu solo. Na pewno jest to też wynik mniejszego skrępowania podczas zdjęć, ale też mojego, zupełnie innego podejścia do takich sesji.
Wiecie, ta druga (trzecia) osoba naprawdę robi wielką różnicę 🙂 Poza tym emocje, które są między parą, oddziałują także na mnie i kółko się zamyka. Dlatego też uwielbiam sesje aktu par. Są niepowtarzalne, pełne emocji i pięknych wspomnień 🙂
Akt w parze to masa wspomnień, które pozostają mi w pamięci na naprawdę bardzo długi czas. Zresztą, mam wśród swoich klientów bardzo dużo powracających par, więc wynika z tego, że jest to transakcja wiązana 🙂
Szkoda jedynie, że nie mogę pokazać Wam więcej zdjęć par, jednak mam nadzieję, że zrozumiecie. W końcu nie każdy chce się dzielić swoimi najbardziej intymnymi chwilami, co bardzo szanuję i nie namawiam do tego, aby to zmienić 🙂 Takie zdjęcia mają być przede wszystkim piękną pamiątką na długie lata dla pary 🙂